Z trudem przebiłaś się przez tłum ludzi. Teraz już wiesz dlaczego było tu takie zbiorowisko... To "Oni" przyjechali... TO ONE DIRECTION! Przyjechali do Polski ! Gdy ich zobaczyłaś , zapomniałaś o przeprowadzce... Od kilku godzin , w końcu uśmiech pojawił się na twojej twarzy ... Twój ukochany zespół stoi właśnie tutaj! Przed tobą! Chłopaki jechali właśnie w stronę Placu, który znajdował się w Centrum Miasta zagrać koncert. Od Tygodnia zastanawiałaś się po co stoi tam ta scena, teraz już wiesz! Szybko zadzwoniłaś po Lilly i czekałaś na nią pod Pizzerią, w której zamówiłaś kebab. Przyjaciółka powiedziała że będzie za 10 minut, więc weszłaś do Pizzeri po swoje zamówienie. Gdy Lill już przyszła szybko powędrowałyście w stronę koncertu 1D. Przepchnęłyście się przez ludzi, żeby stać przed samą sceną. Ale zaraz... Jest godzina 18 a rodzice nic o tym nie wiedzą... Napiszę do mamy że jestem w centrum na koncercie-Pomyślałaś. Napisałaś mamie SMS'a. Mama się zgodziła więc bawiłaś się dalej. Koncert się skończył o 23. Wszyscy szli już do swoich domów... Gdy Nagle zauważyłaś jak jakaś banda zaczęła wszystko rozwalać! Podbiegłaś szybko do nich, chciałaś ich uspokoić, ale... Jeden z mężczyzn popchnął cię na barierkę. Uderzyłaś się i opadłaś na ziemię... Obudziłaś się dopiero w szpitalu. Otworzyłaś oczy, a nad tobą stał cały zespół One Direction w towarzystwie Lill.
Z: Uff... Obudziła się...-usłyszałaś głos jednego z chłopców, był to Zayn.
Ty: Ale co się ze mną stało?! Co ja tu robię?!
Lo: No bo widzisz... Wczoraj byłaś na naszym koncercie...
Ty: No to pamiętam! Ale skąd ja się tutaj wzięłam?!-Przerwałaś Louisowi.
N: Jeden z tych facetów popchnął cię na barierkę... Uderzyłaś o nią z duża siłą , i upadłaś na ziemię... Zemdlałaś. Widziałem jak oni tam rozrabiają, ale ty podbiegłaś szybciej niż ja... Jak tam się znalazłem było już za późno... Podniosłem Cię i razem z chłopakami zawieźliśmy cię tutaj...
Ty: Wie ktoś co mi się stało?
Li: Ja wiem. Masz...
N: Pozwól, że ja powiem. Masz złamaną nogę i rozciętą głowę...
Ty: Co ?! Lill ,dzwoniłaś już do moich rodziców?
L: Tak, przed chwilą dzwoniłam... Chciałam im powiedzieć co się stało , lecz oczywiście Niall zabrał mi telefon i sam wszystko opowiedział... Powiedzieli że zaraz tu będą.
N: No w końcu to ja zaniosłem Jessy do samochodu, więc czuje się jak bohater !
Ty: Jasne, Musiałabym ci jakoś podziękować...
KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ!!
___________________
I jak ?:D Bardzo proszę o komentowanie. :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz